28 marca 2012

Psychodeliczne perły/Samsara Blues Experiment w Czrnej Perle


Ciemność widzę, ciemność. Bo tę muzykę się kontempluje a nie foci, ot co ;) Fotografowie winni machać grzywami (o ile takowe mają) a nie plątać się gdzieś między gitarą, statywem a kablami. Jesteście tutaj kompletnie zbędni! Zgadzam się i bardziej z "reporterskiego obowiązku" prezentuję to co obrazami zaprezentować niezwykle ciężko. Absolutny absolut jaki muzycznie zawładną na co dzień szantową sceną Czarnej Perły z sobotnią (24.03) noc. Samsara Blues Experiment.

P.S. A ja myślałem, że Niemcy tak nie potrafią...:P













 









25 marca 2012

Spóźnione gwiazdy - Deathstars w Progresji

Spóźnili się 5 godzin do Warszawy, wystąpili z niemal godzinną obsuwą dla niezbyt licznej, głównie żeńskiej w większości "look-like" emo-gawiedzi. Nie moja bajka, więc się nie wypowiadam gdyż mój subiektywizm mógłby się wielu nie spodobać. Basista a'la Marylin Manson to był najjaśniejszy punkt w beznadziejnych warunkach świetlnych jakie panowały...dlatego on głównie wypełnił matrycę. Poniżej kilka efektów.














13 marca 2012

Gitary słodki dźwiek - Al Di Meola w Palladium

Że trudno jest przedstawić obrazem muzykę to jest prawda oczywista i bezdyskusyjna. W końcu to czyni fotografię koncertową tak specyficzną i ciężką odmianą szeroko pojętej reporterki. Jednak pokazanie jazzu należy chyba do najtrudniejszych zadań. Szczególnie jeśli się ma do czynienia z muzykiem, którego emocje odzwierciedlają się tylko w ruchu palców biegnących po gryfie oraz nieznacznej mimice twarzy wyrażającej zazwyczaj głębokie skupienie i kontemplację. Taki był wczoraj Al Di Meola, który wraz zespołem zawitał do Palladium w ramach cyklu Era Jazzu. Bez zbędnych, przerysowanych gestów, bez konferansjerki on zwyczajnie usiadł i zagrał. Spod jego palców popłynęły hiszpańskie melodie a olbrzymi tłum fotoreporterów dwoił się i troił aby podczas jednego tylko udostępnionego dla nich utworu uchwycić choć namiastkę tego świata do którego ten przesympatyczny Hiszpan wczoraj nas wszystkich zaprosił...trudne zadanie, mi wyszło o tak, zapraszam.