13 marca 2012

Gitary słodki dźwiek - Al Di Meola w Palladium

Że trudno jest przedstawić obrazem muzykę to jest prawda oczywista i bezdyskusyjna. W końcu to czyni fotografię koncertową tak specyficzną i ciężką odmianą szeroko pojętej reporterki. Jednak pokazanie jazzu należy chyba do najtrudniejszych zadań. Szczególnie jeśli się ma do czynienia z muzykiem, którego emocje odzwierciedlają się tylko w ruchu palców biegnących po gryfie oraz nieznacznej mimice twarzy wyrażającej zazwyczaj głębokie skupienie i kontemplację. Taki był wczoraj Al Di Meola, który wraz zespołem zawitał do Palladium w ramach cyklu Era Jazzu. Bez zbędnych, przerysowanych gestów, bez konferansjerki on zwyczajnie usiadł i zagrał. Spod jego palców popłynęły hiszpańskie melodie a olbrzymi tłum fotoreporterów dwoił się i troił aby podczas jednego tylko udostępnionego dla nich utworu uchwycić choć namiastkę tego świata do którego ten przesympatyczny Hiszpan wczoraj nas wszystkich zaprosił...trudne zadanie, mi wyszło o tak, zapraszam.

 
 
 
 
 

 
 
 
 
 
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz