Czy można napisać coś konstruktywnego będąc tylko 15 minut na koncercie takiej gwiazdy i legendy jak Chris Rea? Raczej nie. Siły zdrowotne wyższe sprawiły, że miast Józefiny tudzież Drogi do piekła musiałem wsłuchiwać się w dźwięk krwi tętniącej w obolałej głowie, zatem zainteresowanych relacją zapraszam tu: http://www.muzyka.pl/relacje/pokaz/198/_chris_rea_wystapil_w_sali_kongresowej_.html, a ja od siebie dodam garść obrazków, jakie udało mi się tego wieczora popełnić. A żal, gdyż początkowe minuty zapowiadały świetną muzyczną ucztę...kto był ten pewnie potwierdzi.
Tak czy inaczej zapraszam;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz